 |
Dwadzieścia pięć lat temu, 19 maja 2000 roku, wystartowała strona, którą właśnie czytasz – choć wówczas funkcjonowała pod adresem “jamesbond.koti.com.pl”. Nie była to pierwsza w polskim internecie strona o Jamesie Bondzie, ale do dziś z tamtych czasów przetrwaliśmy tylko my. Dacie wiarę? Ćwierć wieku!
* * *
Kiedy tworzyliśmy serwis MI-6 Headquarters, internet był zupełnie innym miejscem. Strony internetowe były głównym, obok usenetu, zasobem sieciowym. Nie istniał YouTube, nie istniała Wikipedia, o portalach społecznościowych nikt nie słyszał, a do przeczesywania internetu wykorzystywało się wyszukiwarki AltaVista, czy Infoseek. Prowadzenie serwisu internetowego wymagało jakby ciut więcej samozaparcia – zarówno ze względów technicznych (konieczna była choćby podstawowa znajomość języka HTML), jak i merytorycznych (bo informacje wówczas nie były “na wyciągnięcie ręki”, a przynajmniej nie w takim stopniu, jak dziś).
Na przełomie wieków fanowskie projekty internetowe tak szybko jak powstawały, tak też i znikały z sieci. A MI-6 Headquarters, po 25 latach, nadal istnieje.
Przez te ćwierć wieku zmieniło się wszystko, poza jednym – nasza strona jest wyrazem potrzeby tworzenia, ale i pasji. Projekt, który narodził się w pewnym sensie przypadkiem, pewnego zimowego popołudnia, po kinowym seansie Świat to za mało, przerodził się w najdłużej pielęgnowany serwis poświęcony agentowi 007 w polskim internecie. To na swój sposób zabawne, jak uzależniający potrafi być proces twórczy. Zwłaszcza, jeśli idzie w parze z dążeniem do jak najlepszego zgłębiania tematu, by umożliwić czytelnikom (ale i samym sobie!) jak najlepsze zrozumienie bogactwa i złożoności świata Jamesa Bonda.
I to zapewne się już nie zmieni.
* * *
Kiedy pięć lat temu pisałem okolicznościowy tekst przy okazji dwudziestej rocznicy serwisu, wskazywałem na kilka rzeczy, które polskich fanów Jamesa Bonda stawiały w drugim szeregu. Wówczas filmy o agencie 007 były niedostępne na fizycznych nośnikach, a powieści Iana Fleminga można było nabyć jedynie z drugiej ręki. Na szczęście przez te pięć lat wiele się zmieniło – zakup filmów na Blu-ray jest bezproblemowy (choć wygląda na to, że ominie nas wydanie na nośnikach Blu-ray 4K, co niestety też o czymś świadczy), a przede wszystkim wydania książek Fleminga w ubiegłym roku podjęło się wydawnictwo Skarpa Warszawska. Polscy fani nie są już odcięci od tego, jakże istotnego przecież, elementu światowej popkultury.
Zresztą, przez te minione pięć lat z całą pewnością na brak wrażeń narzekać nie możemy. Najpierw ekranowy James Bond zginął. Zakończyła się trwająca półtorej dekady era Daniela Craiga, po czym seria, która w 2022 roku obchodziła 60-lecie istnienia, popadła w trudny do wytłumaczenia niebyt. Wytwórnia Metro-Goldwyn-Mayer została przejęta przez koncern Amazon, by ostatecznie Eon Productions oddało kreatywną kontrolę nad franczyzą w ręce Amazon MGM Studios. Rzecz absolutnie niebywała, wywracająca świat Jamesa Bonda do góry nogami. A teraz wiemy już, że kolejny film wyprodukują Amy Pascal i David Heyman. I wszyscy jesteśmy cholernie ciekawi co nam zaproponują! Z całą pewnością będzie o czym pisać.
Wracając jednak jeszcze do wspomnianego wcześniej tekstu z okazji dwudziestolecia strony, życzyłem w nim zarówno sobie, jak i nam – fanom Jamesa Bonda w Polsce, żebyśmy któregoś dnia mogli określić siebie mianem “fandomu”. Dziś już możemy!
Wspólnie z Przemkiem Bartnikiem (serdeczne dzięki, Przemek!), twórcą serwisu jamesbond.com.pl stworzyliśmy JAMES BOND TEAM PL, czyli grupę na Facebooku, która zrzesza całkiem sporą grupę absolutnie fantastycznych ludzi – fanów, miłośników, a czasem wręcz fanatyków Bonda. To przestrzeń, wokół której budujemy aktywną i zaangażowaną społeczność, którą łączy wspólna pasja – historie o agencie 007. Internetowe dysputy przenosimy do świata rzeczywistego, organizując spotkania (i seanse filmowe!). Oczywiście nie możemy również zapomnieć o podcaście JAMES BOND TEAM PL – pierwszym w Polsce w całości poświęconym tej tematyce.
* * *
Dwadzieścia pięć lat.
Jesteśmy cholernie dumni z tego, co udało się nam przez te ćwierć wieku stworzyć. Dziękujemy, że jesteście z nami!
Redakcja MI-6 Headquarters
Marcin Tadera | Przemek Putas |
|